Warszawa, druga połowa lat sześćdziesiątych. Nastoletni Adam Sander jest uczniem dobrego warszawskiego liceum. Nawiązuje i zrywa przyjaźnie, przeżywa pierwszą miłość, poznaje moc muzyki Stonesów i taniego alkoholu, ale także brutalnie konfrontuje się z historią. Wydarzenia marcowe, inicjowane przez władze komunistyczne wystąpienia antysemickie i ataki milicjantów na studentów Uniwersytetu Warszawskiego powodują, że Adam musi poznać korzenie swojej rodziny i znaleźć odpowiedź na pytanie, kim właściwie jest… To poruszająca historia o dojrzewaniu i przedwczesnym wkraczaniu w dorosłość, w której jedną z bohaterek jest Warszawa – ponura, przytłoczona PRL-owską szarzyzną, ale zarazem wibrująca energią młodych ludzi pragnących dla siebie pełniejszego życia. „Romeo i Julia w czasach zarazy”. Feliks Falk, reżyser „Bardzo dobra książka. Bardzo! W nastroju, w grozie, atmosferze. Bardzo mocna i prawdziwa”. Wacław Holewiński, pisarz
Andrzej Dziurawiec Knihy
Tento autor, známy predovšetkým ako scenárista a dramatik, skúma ľudské vzťahy a spoločenské javy vo svojich dielach. Jeho písanie sa vyznačuje bystrým pozorovaním a často aj humorným nadhľadom, ktorý preniká aj do vážnejších tém. Priesečníkom medzi filmovou a literárnou tvorbou ponúka jedinečný pohľad na rozprávanie. Jeho debutový román naznačuje ďalší sľubný smer jeho literárnej dráhy.


Szubert, poturbowany przez los emerytowany glina, przenosi się z Warszawy na wieś, by wyremontować rodzinny dom. Zaszycie się z psem w głuszy przerywa mu niespodziewane odkrycie komnaty w nieczynnej kopalni oraz kradzież zabytkowego pistoletu. Gdy zaczną płonąć myśliwskie ambony i w tajemniczych okolicznościach ginąć kolejni prawnicy, elementy niebezpiecznej układanki poprowadzą Szuberta w ramiona złych kobiet i uwikłają go w sprawę makabry sprzed lat Mroczny zaścianek Polski, szemrane układy i nieudolne śledztwo a wszystko to w pełnej mięsistych dialogów powieści sensacyjnej Andrzeja Dziurawca. Daj się wciągnąć w wir mrocznych tajemnic niebezpiecznej prowincji, gdzie nic nie jest tym, czym z pozoru się wydaje.