Bookbot

Marta Goluch

    Ludzie to Słowa
    • Szept wichury gładząc pól rozwiane pokłosie. Plugawi stopą rumianą. Bezduch uwiędłych myszy. Setkami styczności podłoża błotnistym meandrem beznamiętnie uchodzę. Jak ślepnące mrowisko

      Ludzie to Słowa