Przemysław Chwała Knihy

To wyjątkowa propozycja dla wszystkich zainteresowanych fenomenem bardzo niegdyś popularnego zjawiska medialnego funkcjonującego w kinach, jakim była forma filmowej gazety realizowanej w latach 1944–1994 ku zadowoleniu i uciesze publiczności. W czasach, gdy nie było telewizji, widzowie właśnie z PKF-u dowiadywali się o obowiązującej modzie w Paryżu, wynalazkach radzieckich konstruktorów czy też oglądali impresje z odległych stolic. Mimo licznych treści ideowych, a w latach stalinowskich także agitacyjnych, Kronika była niezwykle popularnym i lubianym programem, a sygnał dźwiękowy – od roku 1949 autorstwa pianisty Władysława Szpilmana – był nieodłącznym znakiem każdego rozpoczynającego się seansu kinowego. W 35 krótkich rozdziałach Marek Kosma Cieśliński odsłania także tajniki warsztatu, pokazując sposób realizowania materiału filmowego i dokonywania selekcji tematów z codziennego życia oraz kulisy filmowego rzemiosła dokumentalnego. Książka nie jest jedynie wspomnieniem czasów PRL-u, ale znakomitą okazją do przypomnienia sobie wydarzeń sprzed dekad, rozpoznania na ekranie obiektów, które od dawna nie istnieją w pierwotnym kształcie, a dla młodego pokolenia ciekawym źródłem informacji na temat codziennego życia rodziców i dziadków.

Ginący świat koczownik�w, tęsknota za Rosją i marzenia o Zachodzie. Reportaż jest podr�żą do świata magicznych medres i miast, a także niesamowitych g�r, pasterskich zwyczaj�w oraz codziennych problem�w mieszkańc�w Azji Centralnej. To opowieść o ludziach szukających własnego miejsca na gruzach nowej, postradzieckiej rzeczywistości. Rosjanach, kt�rzy po upadku ?Imperium? stali się jakby bezdomni, Kirgizach - budujących swą nową tożsamość oraz Uzbekach, dla kt�rych brakuje miejsca zar�wno we własnej ojczyźnie, jak i zamieszkiwanej przez nich od wiek�w kirgiskiej części Kotliny Fergańskiej. Mnogość kultur, zawiłość dziej�w i prywatnych historii sprawia, że zawodzą definicje tożsamości, a częstokroć jej najlepszą busolą jest przywiązanie do jurty, żywego języka, albo sposobu życia. Kirgizi przed niespełna wiekiem zeszli z g�r i zamieszkali w miastach. W przeciągu ostatnich lat ich kraj stał się areną kilku gwałtownych przewrot�w i rewolucji. Książka jest opowieścią o ciężarze wsp�łczesnych czas�w, ludzkich marzeniach i wciąż obecnej nadziei na lepszy czas, w przepięknym i nadal mało znanym zakątku globu, ziemi na końcu świata, gdzie wszystko jest jeszcze możliwe.