Jedinečné svedectvo štrnásťročného dievčaťa, ktoré prežilo dospievanie v lodžskom gete, sa začína pri oslobodení koncentračného tábora Osvienčim-Brezinka, kde lekárka sovietskej Červenej armády Zinaida Berezovská našla denník. Ten mala až do svojej smrti v roku 1983, a neskôr prešiel do rúk jej vnučky Anastasii Shangin-Berezovskej, ktorá ho prevzala do USA po rozpade Sovietskeho zväzu. Anastasia sa dlhé roky snažila nájsť niekoho, kto by rukopis spracoval a sprístupnil verejnosti.
Denník sa nakoniec dostal do Centra pre štúdium holokaustu v Severnej Kalifornii, kde ho preložili do angličtiny a identifikovali jeho autorku, štrnásťročnú Rywku Lipszycovú z Lodže. Rywka písala od októbra 1943 do apríla 1944, pričom zaznamenávala svoje myšlienky, pocity, spomienky na rodičov a súrodencov, a každodenný život v krutých podmienkach geta. Jej zápisy odrážajú túžbu po lepšom živote, odhodlanie nevzdávať sa a neochvejnú vieru, ktorá jej pomáhala prežiť.
V auguste 1944 bola deportovaná do Osvienčimu a neskôr do pracovného tábora Christianstadt, odkiaľ prežila pochod smrti do Bergen-Belsenu, kde sa dočkala slobody. Denník je doplnený spomienkami príbuzných, odbornými esejami a fotodokumentáciou, ktoré približujú atmosféru tej doby a pátranie po jej osude.
Wiosną 1945 r. w ruinach III krematorium w KL Auschwitz‑Birkenau znaleziono
zniszczony, gęsto zapisany szkolny zeszyt. Okazało się, że był to dziennik
prowadzony w łódzkim getcie przez czternastoletnią Rywkę Lipszyc. Opublikowano
go dopiero po wielu latach, w roku 2014 - w angielskim przekładzie. Teraz
ukazuje się w języku oryginału, opracowany naukowo i opatrzony wstępem przez
Ewę Wiatr. Partnerem edycji jest Muzeum Historii Żydów Polskich
POLIN.„Dziennik Rywki Lipszyc ma z pozoru charakter klasycznego dziewczęcego
dziennika okresu dojrzewania – wrażliwa autorka zapisuje w nim swoje marzenia,
pragnienia, lęki, tęsknoty. Analizuje własne emocje, notuje wiersze i intymne
wynurzenia. Nie jest to jednak zwykły dziennik, gdyż rzeczywistość, w której
jest pisany, jest zupełnie niezwykła, aczkolwiek do pewnego stopnia przez
Rywkę oswojona. Niemal normalne wydaje się codzienne życie w getcie, a nawet
głód. Rzeczywistość getta – w pewnym sensie oczywista – jest tłem doznań
osobistych. Przebija się na karty dziennika w sposób nieoczywisty (przydziały
żywności, kolejki, praca w resorcie wygląd ulicy), ale już nie zaskakuje, nie
dziwi – jest elementem świata, w którym żyje Rywka. (…) Na tle gettowej
codzienności uderza siła życia autorki, jej potrzeba nauki, marzenia o
doskonaleniu siebie, rozwijaniu własnych talentów, poszukiwanie wzorców i
ideałów. (…) Niezwykłość dziennika wyraża się także w tym, że pisany jest po
polsku przez osobę głęboko religijną, której niezachwiana wiara nie załamuje
się w obliczu śmierci rodziców i rodzeństwa ani doświadczenia życia w getcie.
Przeciwnie – wiara jest źródłem żydowskiej tożsamości Rywki, a jej świadomość
religijna, przywiązanie do tradycji, życie w rytmie świąt stanowią ważny
wątek, mocno w dzienniku obecny”.Z recenzji prof. Barbary Engelking„Diariusze
i pamiętniki z okresu Holokaustu, przynależąc do literatury dokumentu
osobistego, tym różnią się od innych tekstów z tej grupy (wspomnień), iż same
stanowią cząstkę tamtych wydarzeń. Jako uzupełniane na bieżąco świadectwa
codziennej prawdy prezentują zmieniającą się i coraz bardziej traumatyczną
rzeczywistość. (…) Wyjątkową spostrzegawczością, dojrzałością, a także
przenikliwością w opisie grozy Holokaustu wyróżniają się teksty dzieci i
młodzieży. Listę świadectw tamtych czasów sporządzonych przez pośpiesznie
dorastających członków żydowskiej społeczności otwiera pamiętnik Anny Frank.
Wojnę przetrwały także zapiski młodych świadków Zagłady z innych miejsc, m.in.
ziem polskich. Mary Berg opisywała egzystencję w getcie warszawskim, Renia
Knoll trudne lata w getcie krakowskim, a Rutka Laskier przedstawiła historię
getta będzińskiego. Codzienność panującą w getcie łódzkim, widzianą oczami
nastolatka, opisał Lolek Lubiński. Dziennik Rywki, który Czytelnik trzyma w
ręku, uzupełnia ten obraz, prezentując bieg życia w tym samym getcie z
perspektywy dorastającej dziewczyny”.Z recenzji dr Anny Jakimyszyn-Gadochy