Bookbot

Bastak Maryla

    Dziennik Maryli. Życie i śmierć w Getcie...
    Chata na Siwym Groniu
    • Zachwycająca opowieść o magii ukrytej w codzienności Jak stworzyć swój mały raj na Ziemi? Odpowiedź na to pytanie zna Maryla, która trzydzieści lat temu postanowiła osiedlić się w starej chacie na górskim szczycie. Udało jej się znaleźć tu prawdziwy dom. Dom, do którego wraca się z utęsknieniem zarówno w tych dobrych, jak i złych chwilach. Ale zanim to nastąpiło, Maryla musiała oswoić Beskidy i wkupić się w łaski okolicznych mieszkańców. Stopniowo, rok po roku, jej prywatny azyl stał się dla wielu ludzi wyjątkowym miejscem, przyciągającym zapachem świeżej kawy, ogniska i zapierającym dech w piersiach widokiem. Kolejne dni, pisane przez życie góralską prozą, wypełnione są częściej śmiechem niż łzami. Zawitaj w gościnne progi Chaty i przekonaj się, że to, co pozornie zwyczajne, bywa największym skarbem w życiu!

      Chata na Siwym Groniu
    • Wsłuchani jesteśmy w te coraz bardziej potęgujące się odgłosy walki i strach paraliżuje nas wszystkich, przestajemy być ludźmi, zamieniając się w drgające kłębki nerwów, gotowych oszaleć - pisała ukrywająca się w bunkrze młoda Żydówka, Maryla, kilka dni po wybuchu powstania w getcie warszawskim. Jej dziennik to unikatowe świadectwo Shoah. Autorka opisuje w nim - z perspektywy ofiary i zarazem świadka tych dramatycznych wydarzeń - życie i śmierć zamkniętych za murami getta żydowskich dzieci, kobiet i mężczyzn. Relacjonuje przebieg krwawo przez Niemców tłumionego powstania. Do dziś nie udało się ustalić, gdzie i kiedy zginęła autorka. Prowadzony przez nią od wiosny 1942 roku diariusz urywa się 27 kwietnia 1943 roku. Tuż po wojnie odnaleziono go na terenie byłego niemieckiego obozu koncentracyjnego na Majdanku. Publikacja opracowana przez Państwowe Muzeum na Majdanku (PMM). Maryla - była młodą Żydówką zamkniętą w getcie warszawskim. Wiemy, o niej tyle, ile wynika z jej zapisków. Nie znamy nawet jej nazwiska. Przeżyła wielką akcję likwidacji getta w lipcu -wrześniu 1942 roku prawdopodobnie dzięki zatrudnieniu w fabryce Waltera C. Tbbensa. Straciła wówczas matkę. Miała męża Adama, który przebywał razem z nią w bunkrze o nieznanej lokalizacji.

      Dziennik Maryli. Życie i śmierć w Getcie...