Seria Re-trans-misje W stronę krytycznej nowoczesności to na polskim gruncie ukrainoznawczym dzieło pionierskie, zapełniające jedną z najdotkliwszych luk badawczych. Seria wydawnicza TAiWPN Universitas Re-trans-misje poświęcona jest interdyscyplinarnej refleksji nad kulturą ukraińską pod kątem transformacji dyskursów nowoczesności. Celem serii jest zrozumienie kodów, wyobrażeń, narracji oraz ich reemisji historycznych kształtujących Ukrainę (po)nowoczesną wraz z jej kulturowym otoczeniem. Zespół redakcyjny Katarzyna Glinianowicz, Paweł Krupa W stronę krytycznej nowoczesności odkrywa przed Czytelnikiem w kolejnej, drugiej odsłonie niezwykłą prozę Wiktora Petrowa, którego nowatorska pisarska wirtuozeria może śmiało konkurować z najlepszymi piórami dwudziestowiecznej literatury: Jamesem Joyce’em, Hermannem Hessem czy Thomasem Mannem, a także intelektualnymi ikonami egzystencjalizmu: Albertem Camus oraz Jeanem-Paulem Sartre’em. Można tylko spekulować, jaki rozgłos i czytelnicze uznanie pisarstwo ukraińskiego twórcy zyskałoby, gdyby przyszło mu urodzić się nie w tej części europejskiego kontynentu. prof. dr hab. Agnieszka Matusiak Nie bać się banalności – oto właśnie jedyny sposób, aby jej uniknąć. Tylko nieudacznicy powinni wystrzegać się banalności. Ludzie, którzy potrafią myśleć oryginalnie i bronić niezależności swojego postępowania, nigdy nie gardzą banalnością. To wyższa szkoła jazdy – nie bojąc się bezbarwności i zwyczajnych sytuacji, uczynków i słów, posiąść sztukę żonglowania banałem niczym akrobata, który żongluje swoimi różnokolorowymi piłeczkami. Alina i Kostomarow Dla Kulisza ukraińskie społeczeństwo było fikcją, rzeczą nie daną, lecz zadaną. Od pierwszych lat swojej działalności wiedział, że jeśli chce stworzyć opinię publiczną, jeśli chce zostać narodowym trybunem, musi wystąpić przeciwko zdenacjonalizowanemu społeczeństwu, zerwać z nim. Oto obywatelska logika antyobywatelskiego stanowiska Kulisza. Romanse Kulisza – Kimże są Kozacy? – mawiał Rewucha. – Wszak to prawdziwi ukraińscy Beduini! I serce jego weseliło się, gdy w arabskim burnusie, ze strzelbą wysadzaną macicą perłową, wśród Kozaków przebranych za Beduinów, na ulubionej swojej kobyłce mknął przez sawrańską pustynię. A w nocy wśród gwiazd na niebie szukał przyjaznego blasku swojej szczęśliwej gwiazdy Kawkab. Rewucha
Wiktor Petrow Knihy


W stronę krytycznej nowoczesności to na polskim gruncie ukrainoznawczym dzieło pionierskie, zapełniające jedną z najdotkliwszych luk badawczych. Z pełnym przekonaniem mogę stwierdzić, że recenzowany tom, stanowiący pierwszą część projektowej trylogii, wejdzie na stałe do polskiego czytelniczego kanonu. Co więcej, uważam, że jest to lektura obowiązkowa dla wszystkich tych, którzy pragną dogłębnie poznać istotę specyfiki naszego obszaru geokulturowego. prof. dr hab. Agnieszka Matusiak Była zbyt mądra, by nadawać jakąkolwiek wagę i znaczenie wartościom, które poprzednie pokolenia uważały za ustalone reguły, pryncypia, normy i zasady moralne. Dla Zyny nie było nic zakazanego, niedozwolonego, niemożliwego lub nieosiągalnego. (). Mówiła tak, jakby chciała zniszczyć wszystko, co dla innych było nietykalnym i nienaruszalnym. Dziewczyna z misiem. Nieprawdopodobne historie [Doktor Serafikus] mimo całej swojej ociężałej, masywnej przysadzistości zdawał się abstrakcją i fikcją. Jakby naprawdę nie był człowiekiem, tylko ponurym gnomem, mieszkającym w tajnych lochach, głuchych, splątanych przejściach podziemnych, odludnych samotnych jaskiniach i który nie przywykł do wychodzenia między ludzi i radowania się na widok słońca. Miał w sobie coś z homunkulusa, kolby, laboratorium, z legendy o Fauście, z teorii Plancka, z chimer, iluzji, schematów i wzorów . Doktor Serafikus Zaczynać i nie kończyć. Projektować i nie realizować. Dokładać ogromnych wysiłków, bez miary naprężać mięśnie, doprowadzać napięcie mięśni do granicy katastrofy i nie zwyciężać. () Czuję wewnętrzny lęk. Strach, taki jak u człowieka stojącego na skraju przepaści, ogarnia mnie. Dreszcz przebiega po plecach. Lodowacieją ostygłe czubki palców, które leżą nieruchomo, trzymając graniasty słupek, nagrzany w słońcu. Myślę: Za rewolucji rozstrzeliwano k l a s y. Może należało rozstrzeliwać psychologię? Bez gruntu