Dwadzieścia pięć poetyckich pocztówek z napisanego życia. Po trosze ugrzecznione puzzle, po trosze ambiwalentne klocuszki rozmaitych możliwości. Wyśmigana i znaczona talia, monopol i flirt towarzyski w jednym. Kuglarka umiejętnie kryje się za zastępami figur, ale zdradza ją uśmiech i zdradzają łzy. Poetycki wybór jednej z najciekawszych autorek początku XXI wieku, od dwudziestu lat wydawniczo związanej z Biurem Literackim.
MARTA PODGÓRNIK Knihy





22 piosenki i wiersze oraz jedna proza – wszystkiego akurat tyle, by powstał elektryzujący „album” muzyczno-poetycki autorki, która od dłuższego czasu rozwijała w swej twórczości balladowy żywioł. Frazy tomu osaczają czytelnika melodyjnym rytmem i kojącymi aluzjami, by znienacka wykonać idealne mordercze pchnięcie. Znajdziemy tutaj miłość, zdradę, używki i dancingi, słodkie upojenia i gorzkie doświadczenia, a przede wszystkim śmierć, różne jej fortele i zapowiedzi. Można tej płyty słuchać w kółko – poezja Podgórnik jest nie do zdarcia!
Rezydencja surykatek
- 67 stránok
- 3 hodiny čítania
Po latach milczenia autorka powraca liczącym 72 strony zbiorem wierszy i krótkich próz. 'Poezja polska ma na imię Marta' - tak Adam Wiedemann witał w 2000 roku tom 'Paradiso'. Czy po ponad dekadzie cytat ten wciąż jest aktualny?
'Zawsze', długo i niecierpliwie wyczekiwany nowy tom Marty Podgórnik, to książka niezwykle przemyślana, precyzyjnie skomponowana, wypełniona utworami karkołomnie igrającymi z polską tradycją wiersza metrycznego i rymowanego. W meandrach powtórzeń, w konfrontacyjnym dialogu z innymi poetami, kryjąc się pod maskami nieoczywistości, poetka snuje liryczną opowieść osobliwie dwugłosową: z jednej strony boleśnie osobistą i niesentymentalnie czułą, z drugiej – zadziorną, ironiczną i gorzką.
Ryzykowny mariaż pieśni żałobnej i miłosnej dla wielu adresatów. Opowieść o przenikaniu się - tak w życiu, jak i w literaturze - rozmaitych, nieraz przeciwstawnych żywiołów, faktur, emocji i konstrukcji. Liryka niemalże epistolarna, spowiedź, gorzkie żale i zarazem żarliwa afirmacja życia, będącego jedynym tekstem niemożliwym.