Bookbot

Jarosław Szubrycht

    Bez litości. Prawdziwa historia zespołu Slayer w.4
    Życie bierz mnie
    Nie tak łatwo być Czesławem
    • Ludzie czasem patrzą na mnie jak na głupka. ?On chyba nie jest zbyt inteligentny, skoro robi tyle błęd�w gramatycznych. Tak długo już tutaj mieszka, a nie potrafi się dobrze wysłowić po polsku. To na pewno debil?. Mam brzuszek, śmieszny akcent, łysieję, nie przypominam typowego polskiego faceta. Mylę się, przyznaję do błęd�w. Ale wiecie co? To jest magnes, kt�ry przyciąga kobiety. Nigdy nie wstydziłem się być sobą ? małym g�wniarzem z akordeonem. Dorastałem w Kopenhadze, ale nie czułem się Duńczykiem, nawet przez jeden dzień. Rodzice wychowali mnie na Polaka, tylko tak się akurat złożyło, że mieszkaliśmy w Danii. Dopiero kiedy przyjechałem do Polski, dowiedziałem się, że chyba nie jestem prawdziwym Polakiem, bo jakoś dziwnie m�wię, dziwnie się zachowuję. Są ludzie, kt�rzy samo moje istnienie odbierają jako prowokację. Źle się z tym czują. ?Bo niby kim on jest? Artystą? Błaznem? Wytworem medi�w?? Jestem po prostu sobą, choć to niełatwe zadanie.

      Nie tak łatwo być Czesławem
    • Pierwsza kompletna biografia legendarnego artysty Miał zostać kajakarzem lub zecerem, ale wybrał muzykę, a raczej muzyka wybrała jego. Andrzej Zaucha to jeden z największych talentów i najwspanialszych głosów w historii polskiej muzyki, wokalista obdarzony niezwykłą barwą i skalą, a także saksofonista i perkusista. Do tego – kochający mąż i ojciec, świetny przyjaciel, facet tryskający humorem, brat łata bez krzty gwiazdorstwa. Jarek Szubrycht, ceniony dziennikarz muzyczny, proponuje kompletną biografię Andrzeja Zauchy – od historii rodzinnej poprzez młodość, początki muzykowania, ogólnopolską karierę i występy zagraniczne, aż po tragiczną śmierć, na którą autor próbuje rzucić nowe światło. „Nie szukałem sensacji, ale prawdy. Nie piszę o tragicznej, głośnej śmierci Zauchy, lecz o jego barwnym życiu, na przekór peerelowskiej szarzyźnie. O tym, skąd wziął się ten muzyczny diament, jakie wydarzenia go szlifowały i dlaczego nigdy nie zaświecił pełnym blaskiem” – mówi Jarek Szubrycht. Opowieść o zwykłym–niezwykłym życiu Zauchy (jak w piosence C’est la vie – Paryż z pocztówki i kultowym teledysku) jest spójna, lecz wielogłosowa. Autor rozmawiał z ponad sześćdziesięcioma osobami z otoczenia artysty – od cioci, która go wychowywała, i ukochanej córki przez kolegów ze szkolnej ławy, przyjaciół i znajomych, muzyków i realizatorów, z którymi nagrywał i koncertował, autorów piosenek, które śpiewał, aż po gwiazdy estrady, z którymi dzielił scenę, współpracował i konkurował. Biografia Andrzeja Zauchy jest jednocześnie opowieścią o wyjątkowej scenie muzycznej Krakowa, balansującej pomiędzy rozrywką a jazzem, o równie barwnym, co siermiężnym PRL-u, wreszcie o życiu w trasie i o tym, co dotąd pozostawało za kulisami.

      Życie bierz mnie
    • To historia, która rozpoczyna się w Chile, przenosi do słonecznej Kalifornii, po czym obejmuje cały świat. To historia, w której ważne role grają seryjni mordercy i hitlerowscy zbrodniarze. To historia, w której leje się krew. Prawdziwa i sztuczna. To historia niezwykłego zespołu. Historia Slayera. Kiedy autor Bez litości przychodził na świat, nastoletni Tom Araya zapuszczał już włosy i uczył się od starszego brata gry na gitarze. Kiedy zaczynał słuchać metalu, Slayer świętował premierę Reign In Blood. Kiedy zaczął o metalu pisać w kserowanym fanzinie Slayer szykował się do sesji nagraniowej Seasons In The Abyss. Kiedy wpadł na pomysł napisania tej książki, do zespołu wrócił Dave Lombardo. Autorem Bez litości. Prawdziwej historii zespołu Slayer jest Jarek Szubrycht, dziennikarz publikujący m.in. w portalu Onet.pl, Przekroju i magazynie Mystic Art. 448 stron tekstu, 20-stronicowa, kolorowa wkładka ze zdjęciami oraz twarda oprawa w pierwszej monografii na swój temat Slayer został potraktowany ze starannością i szacunkiem godnymi jednego z najważniejszych, jeśli nie najważniejszego, zespołów metalowych na świecie. Autor książki prześledził prasowe archiwa z ostatniego ćwierćwiecza, dotarł do zapomnianych faktów i naocznych świadków tej fascynującej historii. Specjalnie na potrzeby Bez litości przeprowadził kilkadziesiąt wywiadów z ludźmi, którzy zawsze byli najbliżej Slayera przyjaciółmi zespołu, członkami rodzin i ekipy technicznej, muzykami grup, które towarzyszyły im w trasach, wybitnymi postaciami metalowej branży. Wnikliwie przeanalizował cały dorobek formacji, wszystkie dźwięki, wszystkie teksty. Ale Bez litości. Prawdziwa historia zespołu Slayer nie jest hagiografią idoli, pisaną z pozycji kolan przez oddanego fana. Autor nie zawahał się przed opisaniem licznych kontrowersji towarzyszących grupie przez ostatnie ćwierć wieku. Przywołuje oskarżenia o faszyzm, satanizm i podżeganie do zbrodni, przedstawia argumenty oskarżycieli i linię obrony muzyków, ostateczne wnioski pozwalając wysnuć czytelnikowi.

      Bez litości. Prawdziwa historia zespołu Slayer w.4