Bookbot

Colin Jean

    Piechota w XVIII wieku Taktyka
    English-French & French-English One-to-One Dictionary
    Edukacja wojskowa Napoleona
    Encyclopédie Larousse Méthodique 2
    • Edukacja wojskowa Napoleona

      • 302 stránok
      • 11 hodin čítania

      Tytuł książki wydaje się na pierwszy rzut oka nieco mylący. Słowo „edukacja” może sugerować, że książka dotyczy jedynie najwcześniejszego okresu życia Napoleona, gdy ten był uczniem szkół wojskowych i pełnił służbę w pułku artylerii La Fere. W rzeczywistości dzieło Jeana Colina to po prostu analiza wczesnego okresu kariery Bonapartego, do czasu objęcia przez niego dowództwa Armii Włoch – okresu, gdy kształtowała się jego osobowość jako dowódcy i gdy zdobywał pierwsze doświadczenia, które potem odcisną piętno na jego doktrynie wojennej. Zanim zaczniemy zgłębiać wczesne lata obywatela Buonaparte, poznamy protoplastów jego zwycięstw – teoretyków rewolucji militarnej, której stał się później symbolem. Obficie cytowani przez autora, obok Napoleona są drugim zbiorowym bohaterem tej książki i twórcami przemian sztuki wojennej, które nastąpiły na przełomie XVIII i XIX wieku.

      Edukacja wojskowa Napoleona
    • W praktyce, regularność salw dawało się utrzymać jedynie na początku starcia. Ogień na komendę szybko przeradzał się w dowolny. Prusacy oraz angielscy Hanowerczycy znacznie przewyższali nas pod względem walki bronią palną, choć ogień nasz nieraz okazywał się niemniej skuteczny. Pod Fontenoy, Raucoux czy Laufeld wyrządziliśmy nieprzyjacielowi szkody porównywalne z tymi, jakich sami doznaliśmy. Na naszych generałach oraz oddziałach pod Dettingen i Fontenoy wielkie wrażenie zrobiła jednak regularność angielskich salw, czyli inaczej mówiąc, dyscyplina oraz wyszkolenie lepsze od naszego. W ten sposób ogień wywarł na wojsko, oprócz oczywistego wpływu fizycznego, także i wpływ psychiczny, i to jest być może powód, dla którego skupiono wysiłki na zwiększeniu regularności i szybkości oddawanych salw, zamiast na ich precyzji. To, co w pruskich zwycięstwach najmocniej uderzało wojskowych z wszystkich krajów, to szybkość ich ognia. Ta, jeśli weźmiemy pod uwagę jedynie czas następowania po sobie kolejnych salw w osobnym plutonie, nie wydaje się zbytnio przewyższać osiąganej przez mniej wyćwiczone armie: kilka dokładnych pomiarów, przeprowadzonych w czasie pokoju, ustaliły ją na około 2,5 wystrzału na minutę. Guibert, z zegarkiem w ręku oszacował ją nieco wyżej, a według zaleceń z naszych rozporządzeń, piechota nasza nie powinna znacząco odbiegać od tej średniej. To, co bez wątpienia robiło wrażenie w pruskim sposobie prowadzenia ognia, to nieprzerwane i regularnie następujące po sobie salwy różnych plutonów czy dywizjonów. Co ciekawe zresztą, pomimo swej dyscypliny, Prusacy w momentach krytycznych potrafili strzelać bez komendy podobnie jak Francuzi.

      Piechota w XVIII wieku Taktyka