How did the fall of communism and the subsequent transition to capitalism in
Eastern Europe affect the people who experienced it? And how did their anger
affect the quality of the democratic systems that have emerged? Poland offers
a...
Kiedy hucznie obchodzimy ćwierćwiecze wolności, warto sobie przypomnieć, skąd
się ona wzięła. Bo przecież nie spadła z nieba. David Ost przypomina nam to w
spos�b nie tylko przenikliwy i kompetentny, ale też bezstronny i zaangażowany.
Bezstronny, bo Ost nigdy nie stał się uczestnikiem polskich zmagań o wolność i
jej kształt. I zaangażowany, bo wciąż wracając do Polski i przez lata zajmując
się Polską naukowo, stał się jednym z nas. Polakowi ciągle jeszcze trudno by
było emocjonalnie zdobyć się na taki opis. Zagranicznym autorom zwykle brakuje
wyczucia potrzebnego, by trafnie ważyć niezliczone detale naszej
rzeczywistości tamtych lat. David Ost potrafi nie tylko zbudować fantastyczną
opowieść o naszym �wczesnym losie, ale też nadać mu intelektualną strukturę i
zbudować oryginalną narrację o naszym doświadczeniu, bo jest to jeden z
nielicznych zagranicznych uczonych, kt�rzy byli w Polsce w najważniejszych
chwilach lat ?Solidarności' oraz stanu wojennego tylko po to, by widzieć oraz
rozumieć. Jemu się to udało. Jacek Żakowski, publicysta, ?Polityka' David Ost
należy do tych zachodnich lewicowych intelektualist�w, kt�rych zachwycił ruch
pierwszej Solidarności. Będąc w Polsce na początku lat osiemdziesiątych, m�gł
na własne oczy zobaczyć solidarnościowy ?karnawał wolności', przerwany przez
stan wojenny. W ten spos�b Solidarność stała się częścią jego własnego
doświadczenia oraz inspiracją. Książka, kt�ra ukazała się w 1990 roku, jest
więc pr�bą historycznego obrachunku z tym doświadczeniem, a także pr�bą
zrozumienia źrodeł fenomenu ruchu Solidarności. Lekturę książki można
potraktować jako rozszerzenie krytycznej analizy los�w politycznej spuścizny
Solidarności po 1990 roku, kt�rą Ost przeprowadza w Klęsce Solidarności. Ost
nie ukrywa, że interesuje go przede wszystkim ta strona Solidarności, kt�ra
wiąże się z tradycją lewicowej opozycji wyrastającej z poststalinowskiego
rewizjonizmu. Jej gł�wnymi bohaterami są Adam Michnik i Jacek Kuroń oraz KOR.
Według Osta to właśnie dzięki nim na gruncie rozczarowania gomułkowską odwilżą
oraz z przekonania o niereformowalności komunistycznego państwa wyrasta w
Polsce szczeg�lna koncepcja - ponowoczesnej lewicy, kt�ra odrzuca państwo oraz
partię jako tradycyjną arenę politycznego sporu. Jej symbolem staje się
samodemokratyzujące się społeczeństwo obywatelskie - idea, kt�ra w zetknięciu
z autentycznym, związkowym ruchem robotniczym dała niespotykany efekt pod
postacią Solidarności w 1980 roku. Zdaniem Osta jest ona lekcją dla zachodniej
lewicy, pokazuje alternatywę dla tradycyjnych, liberalnych i neoliberalnych
rozwiązań. Jednak właśnie w tej perspektywie kryje się, być może, największa
gorycz. W większości tw�rcy postpolitycznego społeczeństwa obywatelskiego w
Polsce zdradzają tę ideę w nowych warunkach, powstałych po roku 1990, na rzecz
wolnorynkowego neoliberalizmu, stając się niekiedy jego całkiem bezkrytycznymi
piewcami. Kto nie pamięta sprzed lat poruszającej polemiki na ten temat między
Michnikiem i Kuroniem na łamach ?Gazety Wyborczej' Według Osta doświadczenie
Solidarności jest jednak wciąż ważne dla zachodniej, wsp�łczesnej lewicy. Jego
książkę sprzed blisko ćwierćwiecza można dziś czytać nie tylko w kontekście
obrachunku ze spuścizną Solidarności w Polsce, ale r�wnież obrachunku z
neoliberalizmem w pogrążonej w kryzysie Europie. Marek Cichocki, dyrektor
programowy Centrum Europejskiego Natolin