Bookbot

Wojciechowicz Juliusz

    Pokłosie
    Bez znieczulenia
    Nienazwany
    Megalopolis 2077
    • Rok 2077. Ona – dziewczyna ze slumsów, żyjąca poza systemem brutalna najemniczka. On – chłopak z klasy średniej, nieszczęśliwie zakochany szeregowy pracownik korporacji. Jedyne co ich łączy to Megalopolis – położona na obrzeżach Zjednoczonej Europy, dystopijna aglomeracja przyszłości. Lecz gdy wir wydarzeń splata nagle ich losy, wszystko się dla nich odmienia. Odnajdują wspólny cel w walce o wyzwolenie spod technokratycznego reżimu. W walce o lepsze jutro dla pogrążonego w marazmie, wyniszczonego wojnami, zniewolonego przez technologię społeczeństwa. Odnajdują wspólny cel w walce, w której tacy jak oni, są z góry skazani na porażkę.

      Megalopolis 2077
    • Bezdomny zaczepia Fabiana na ulicy i daje mu kopertę. Wewnątrz znajduje się zdjęcie przedstawiające jego, jako inwalidę z amputowanymi nogami. Fotografia znika w tajemniczych okolicznościach. To dopiero początek zagadki, którą musi rozwiązać chłopak. Fabian wpada na ślad swojej biologicznej matki przebywającej w szpitalu psychiatrycznym. Obłąkana kobieta twierdzi, że chłopak jest synem jej i Jezusa.

      Nienazwany
    • Wkraczacie w świat cudownie schorowanych pomysł�w, nie musicie nawet zapinać pas�w, tym zajmą się sanitariusze po lekturze.Bez znieczulenia to kilkadziesiąt mikroświat�w składających się na obraz Polski odbity w źrenicach Juliusza Wojciechowicza.Świat przedstawiony daleki jest od obiektywizmu, językiem lepkim od por�wnań autor serwuje nam przekąski tak ciężkostrawne, że jeszcze długo odbijają się czkawką przemyśleń, nasze umysły łączą się na kr�tkie chwile z umysłami protagonist�w, przez co jeszcze mocniej dostaje się czytelnikowi po głowie.�

      Bez znieczulenia
    • Pokłosie

      • 357 stránok
      • 13 hodin čítania

      Pięcioro pisarzy, siedem historii, jeden król horroru, któremu hołd składają jego wierni fani. Pokłosie to zbiór opowiadań inspirowanych twórczością Stephena Kinga. Autorzy idealnie wpasowali się w kanon, wybierając to, co najlepsze w jego powieściach, i sprawnie wplatając w swoje opowiadania mniej lub bardziej oczywiste nawiązania do „kingowego” uniwersum. Historie niebanalne, łączące w sobie dobrze już czytelnikowi znane wątki z nowymi pomysłami, będą z pewnością nie lada gratką dla każdego fana szeroko pojętej grozy, a dla miłośników prozy króla Stefana – pozycją wręcz obowiązkową.

      Pokłosie