Bookbot

Monika Szwaja

    Dziewice, do boju!
    KLUB MAŁO UŻYWANYCH DZIEWIC WYD. 2016
    Anioł w kapeluszu
    DZIEWICE DO BOJU WYD. 2016
    Zatoka trujących jabłuszek
    Gosposia prawie do wszystkiego
    • 2017

      'Dupersznyty, czyli zapiski stanu Szwajowego' to zbi�r ciągle przebogatej spuścizny zmarłej pisarki w postaci mało znanych lub niepublikowanych felieton�w, artykuł�w, wywiad�w i wypowiedzi. Książka opowiada o tym, jaki był świat Moniki Szwai, jak żyła, jak myślała i co ją 'tworzyło'. Udziela r�wnież odpowiedzi na pytania, kt�re miłośnik jej książek chciałby zadać, a nie zdążył. I pozwala raz jeszcze pobyć z mądrą myślą, pięknym słowem, potoczystą opowieścią, humorem i pogodą ducha autorki.

      Dupersznyty, czyli zapiski stanu Szwajowego
    • 2016

      Słońce świeci wszystkim tytuł zbioru opowiadań Moniki Szwai to także hasło, kt�rym pisarka kierowała się, tworząc swoje kolejne powieści.Świat wymaga od nas powagi i determinacji, ale nie wolno zapominać, że tym, co daje nam siłę do życia, jest uśmiech i optymizm ? a te z pewnością każdy odnajdzie w niniejszym tomie.W książkach Moniki Szwai świat przedstawiony jest światem prawdziwym, światem zwyczajnych ludzi. Realia są przeważnie do sprawdzenia, zaś bohaterzy czasami do złudzenia przypominają przyjaci�ł i znajomych Moniki. Zwłaszcza ci z drugiego planu. Gł�wni bohaterowie są wymyśleni, a akcja jest fikcyjna, ale ? na obraz i podobieństwo rzeczywistości naszej codziennej.

      Słońce świeci wszystkim
    • 2016

      \Klub Mało Używanych Dziewic\ to - wbrew prowokującej nazwie - coś niemal tak niewinnego jak drużyna harcerska. Matkami założycielkami są cztery niezależne kobiety, których celem nie jest złapanie wreszcie chłopa (nie da się ukryć, lata lecą), lecz - w pewnym sensie - poprawianie rzeczywistości. Mają w sobie coś z dzielnych pozytywistek, choć broń Boże, nie są w typie Siłaczek padających na posterunku. Skuteczność - oto ich dewiza. Inteligencja i wdzięk pomagają im osiągać cele.

      KLUB MAŁO UŻYWANYCH DZIEWIC WYD. 2016
    • 2016

      Ryba fugu jest bardzo smaczna, ale jeśli będziemy obchodzić się z nią nieostrożnie możemy otruć siebie i współbiesiadników. Na śmierć. Podobnie z naszym życiem. Jest ono jak potrawa dla inteligentnych. Trzeba zawsze myśleć o tym, co robimy, jakie decyzje podejmujemy choćby targały nami szekspirowskie zgoła emocje - inaczej może się tak zdarzyć, że ktoś (my sami) zapłaci wysoką cenę za nasz brak rozwagi.Kobieta chce mieć dziecko czy to zbyt wielkie żądanie Chce być matką czy jest w tym coś złego Wykorzystuje możliwości, które daje współczesna nauka po to jest nauka! W pewnym momencie jednak schodzi z bezpiecznej ścieżki emocje wzięły górę, rozum zasnął, obudziły się upiory. Kobieta podejmuje decyzje, nie licząc się z nikim. Ważne jest tylko osiągnięcie celu.Młoda dziewczyna, studentka rozsądna, inteligentna, zrównoważona chce studiować na mało opłacalnym kierunku, dla własnej satysfakcji teraz i w przyszłości. Jest osamotniona w swoich dążeniach, rodzice widzieliby ją na bardziej praktycznych studiach, a w przyszłości w rodzinnym biznesie. Dziewczyna nie ma wsparcia z ich strony. Przyjaźń kolegów z uczelni nie wystarczy na mieszkanie, jedzenie, życie. Dziewczyna podchwytuje podsunięty jej pomysł na zarobienie pieniędzy i od razu wie, że podejmuje ryzyko. Nie wyobraża sobie jednak rozmiarów tego ryzyka.Obie te młode kobiety przypominają trochę kucharza, który beztrosko bierze rybę fugu za ogon i w całości wrzuca ją do garnka z zupą. Ktoś będzie musiał zapłacić za ten brak refleksji... a cena może być wysoka.

      ZUPA Z RYBY FUGU WYD. 2016
    • 2016

      MATKA WSZYSTKICH LALEK

      • 352 stránok
      • 13 hodin čítania

      Monika Szwaja, jak zwykle, pisze o kobietach, które nie gubią się na zakrętach rzeczywistości... a jeśli nawet czasem się zagubią, to starają się odnaleźć drogę do samych siebie. Potrafią myśleć, walczyć, pracować, kochać i cieszyć się życiem.Czytając „Matkę Wszystkich Lalek”, przeniesiemy się na małą skalistą wysepkę u wybrzeża magicznej krainy – Bretanii, a także w polskie Karkonosze, również posiadające własną magię i niezaprzeczalny urok, tak dobrze znany wielu z nas.

      MATKA WSZYSTKICH LALEK
    • 2016

      Świat otwiera przed nami nieograniczone możliwości do takiego wniosku dochodzi bohaterka książki i ma rację. Aby jednak z nich skorzystać, trzeba być otwartym na ten świat, nie bać się zmian ani wyzwań, nie zasklepiać w utartych zwyczajach i poglądach. Trzeba iść do ludzi, nie zastanawiając się, co nam to da i czy aby ktoś nie zrobi nam krzywdy. No risk, no fun! Czy prawie doktorantka, literaturoznawczyni, może z własnej woli zostać gosposią pracującą po domach? I to nie w Ameryce, ale u nas, w Polsce? Czy można mieć radość z pracy? Czy można pokochać kogoś o pięćdziesiąt lat starszego od siebie? Albo o pięćdziesiąt lat młodszego? Czy trzeba tkwić w związku z osobą, która uczyniła nam krzywdę? Zakres naszej wolności jest szerszy, niż czasami chcemy to przyznać. Książka ta nie powstałaby, gdyby nie kilkoro moich Czytelników, których spotkałam na trasie autorskiej lub w Internecie. Oni poszerzyli moją wiedzę i podarowali mi wiele radości. Chciałabym te wartości przekazać dalej.

      Gosposia prawie do wszystkiego BR (dodruk)
    • 2016

      Ostatnio zyskał sobie ogromną popularność na świecie, a więc i u nas, pogląd, że należy za wszelką cenę dążyć do zrealizowania SIEBIE, cokolwiek to miałoby oznaczać. Zbytnie zaufanie modzie w tym zakresie może nas jednak wyprowadzić na manowce. Realizując SIEBIE, zapominamy, że nie sami jesteśmy na świecie, a nawet (o zgrozo), być może nie jesteśmy na nim najważniejsi. Monika Szwaja w swoich książkach proponuje nieco inne podejście do rzeczywistości. Jej bohaterki, nie zapominając o podstawowej dawce zdrowego egoizmu, są zwrócone na zewnątrz. Mało Używane Dziewice, które założyły Klub z zamiarem czynienia rzeczy pożytecznych to kobiety inteligentne, sympatyczne i - choć po przejściach - wciąż pozytywnie nastawione do życia. Dostrzegają w ten sposób nie tylko innych ludzi, ale i świat dookoła. A ten bywa fascynujący... autorka, doświadczona reporterka wie o tym od lat. I umie to opisać. Aby dobrze się bawić przy czytaniu powieści Dziewice, do boju niekoniecznie trzeba znać pierwszą książkę o nich... aczkolwiek polecamy, naturalnie.

      DZIEWICE DO BOJU WYD. 2016
    • 2016

      Świat otwiera przed nami nieograniczone możliwości – do takiego wniosku dochodzi bohaterka książki i ma rację. Aby jednak z nich skorzystać, trzeba być otwartym na ten świat, nie bać się zmian ani wyzwań, nie zasklepiać w utartych zwyczajach i poglądach. Trzeba iść do ludzi, nie zastanawiając się, co nam to da i czy aby ktoś nie zrobi nam krzywdy. No risk, no fun! Czy prawie-doktorantka, literaturoznawczyni, może z własnej woli zostać gosposią pracującą „po domach”? I to nie w Ameryce, ale u nas, w Polsce? Czy można mieć radość z pracy? Czy można pokochać kogoś o pięćdziesiąt lat starszego od siebie? Albo o pięćdziesiąt lat młodszego? Czy trzeba tkwić w związku z osobą, która uczyniła nam krzywdę? Zakres naszej wolności jest szerszy niż czasami chcemy to przyznać. Książka ta nie powstałaby, gdyby nie kilkoro moich Czytelników, których spotkałam na trasie autorskiej lub w Internecie. Oni poszerzyli moją wiedzę i podarowali mi wiele radości. Chciałabym te wartości przekazać dalej.

      GOSPOSIA PRAWIE DO WSZYSTKIEGO WYD. 2016
    • 2015

      Tytuł (oczywiście ukłon w stronę niezr�wnanej Jane Austen) sugeruje dwie bohaterki i tak jest rzeczywiście: są dwie, mają dosyć r�żne charaktery i r�żne prowadzą życie - jedna jest kustoszką w muzeum, druga luksusową narzeczoną biznesmena. Ten, niestety, okazuje się gangsterem, w dodatku pechowym: trafia za kratki, a narzeczona zostaje na lodzie. Wraz z przyjaci�łką i przyjaci�łmi przyjaci�łki rozpoczyna więc nowe życie - w podupadającym ośrodku jeździeckim, kt�ry wsp�lnie zamierzają przekształcić w kwitnące gospodarstwo agroturystyczne. Nikt z nich nie ma co prawda zielonego pojęcia o gospodarzeniu, ale od czeg�ż wrodzona inteligencja! Dodajmy do tego skomplikowane perypetie sercowe i rodzinne, leciutki - i raczej dobrotliwy - powiew kryminału, sporo humoru, ciepła i życzliwości dla ludzi, a otrzymamy pełny obraz tej pogodnej i bardzo kobiecej - nie wstydźmy się tego określenia! - powieści.

      Stateczna i postrzelona